Okładka: miękka
Ilość stron: 416
Wydawnictwo: Books4YA
Las kości i dusz to świetnie napisana opowieść fantastyczna inspirowana mitami węgierskimi. Pięknie wydana, wzbogacona rycinami otwierającymi każdy kolejny rozdział. Cała opowieść przedstawiana jest oczami Beaty i Liljany, dwóch młodych kobiet, które posiadają magiczne moce i muszą się z tym ukrywać.
W świecie wykreowanym przez Lisę Lueddecke magia jest bowiem piętnowana, a magowie są mordowani przez popielników i ... przez własnego króla. Beat jest zmuszona uciekać z własnego domu, kiedy zabójczy trujący deszcz zabija jej brata, a ona sama wychodzi z niego bez szwanku. Dziewczyna posiada taką moc, że może uratować królestwo. Wyrusza więc w niebezpieczną drogę, której finału nie zna, Wie jedno - chce żyć. Liljana również ucieka przed cieniami, które polują na magów. Również młody Benedek musi porzucić swoje miejsce i szukać szansy na nowe lepsze życie. Los tej trójki młodych ludzi jest ze sobą mocno powiązany, choć się nie znają i o tym nie wiedzą. Ale wiedzą, że muszą się odnaleźć i spotkać, bo dalszy los ich królestwa zależy od nich i to oni finalnie stoczą walkę z siłami ciemności. Kto ją wygra? Jakie wsparcie otrzymają?
Las kości i dusz to napisana polotem i fascynująca historia, która porywa czytelnika do niezwykle mrocznego świata, gdzie magia jest piętnowana, a światem zawładnęły siły zła. Tylko trójka młodych ludzi może pokonać zło, bowiem są oni w posiadaniu dusz króla i królowej, choć o tym nie mają pojęcia - aż do decydującego starcia. Las kości i dusz wciąga od pierwszych stron i nie pozwala oderwać się od książki aż finału. To oryginalna i zapadająca w pamięć historia - polecam gorąco!
Mimo zachęcającej recenzji, nie są to moje klimaty czytelnicze.
OdpowiedzUsuń