Okładka: miękka
Ilość stron: 448
Wydawnictwo: MUZA SA
Uwielbiam serię z Hubertem Meyerem i bardzo się cieszę, że pani Bonda wróciła do tego cyklu. Klatka dla niewinnych jest znakomita - dla mnie WOW!
Fabuła skonstruowana i dopięta wręcz na tip-top, do niczego nie można się przyczepić. W mojej opinii to jeden z najlepszych tomów tego cyklu - połączenie tematu zaginionych kobiet, praktyk BDSM, krętactw na wysokich szczeblach, a w tym wszystkim Hubert Meyer, emerytowany profiler. Cudeńko!
Hubert Meyer przejeżdża do Warszawy na prośbę prokurator Rudy. Ta kobieta jest jego słabym punktem i jest mocno zaskoczony, kiedy widzi na jej dłoni obrączkę i w dodatku zostaje zaproszony na kolację z małżonkami. Nim to jednak następuje zostaje zaczepiony przez dawnego studenta i wciągnięty, przy poparciu Rudy,w trudną sprawę. Na wolność ma wyjść Piotr Englot, zabójca żony, kiedy podczas przepustki i spotkania z nim nieszczęśliwie teściowa wypada z balkonu i ginie na oczach wnuka, który też się tam znajdował. Kto jest winny ojciec czy syn? Wera oczekuje wsparcia i dowodów, aby móc zatrzymać Englota w więzieniu. Sprawa okazuje się bardzo trudna, a Meyer wplątuje się w zabójstwo dziennikarki, która próbowała przekazać mu dowody w sprawie i omal sam nie ginie.. Ślady prowadzą do środowiska BDSM, giną kolejne osoby, a o ich śmierć oskarżany jest Mściciel. Kim jest i co ma do Meyera, ze tak bardzo stara się zepchnąć winę i podejrzenia na niego? Rudy zaczyna się motać i Meyer zostaje skazany sam na siebie, kiedy pojawia się nieodłączny Doman, gotowy pomóc przyjacielowi w potrzebie. Finał wydarzeń okaże się bardziej niż zaskakujący, a książki po prostu nie daje się odłożyć w trakcie lektury - polecam gorąco!
Katarzyna Bonda stworzyła majstersztyk z Meyerem w roli głownej. Powieść jest intrygująca i zaskakująca, autorka skutecznie miesza w głowie czytelnika i swojego głównego bohatera - tutaj nie wiadomo, kto jest wrogiem, a kto przyjacielem. Meyer musi liczyć tylko na siebie i swoją intuicję - co mu to przyniesie? Przekonajcie się sami! Mocne wrażenia są gwarantowane w pakiecie z książką!
Bondy czytałam tylko Pochłaniacza, ale średnio mi się podobał. Myślę, że dam szansę jej innym książkom jeszcze...
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie dać szansę twórczość tej autorki.
OdpowiedzUsuń